sobota, 23 września 2023

23.09.2023 Spałem w lesie i to nie sam.

Umówiłem się z kolegą z którym czatowałem na Instagramie, na nocleg w lesie. 9 września spotkaliśmy się w pociągu SKM, w drugim wejściu (pierwszy wagon) i pojechaliśmy do Redy Pieleszewa i wysiedliśmy. Czarnym szlakiem dotarliśmy (to ogólnik) do terenu udostępnionego w ramach programu 'Zanocuj w Lesie', na wzgórzu znaleźliśmy super miejscówkę, Ja spałem w hamaku (niestety cięciwa była za krótka (teraz mam 15 metrową) dla tych dwóch drzew i spałem bez plandeki), a On (na imię mu Krzysiek) spał na glebie pod plandeką.

Oczywiście w nocy przebudziłem się jak zwykle o 1:00 i przez moskitierę hamaka zobaczyłem niebo pełne gwiazd. Na drugi dzień kiedy powstawaliśmy, zaparzyłem co miałem zaparzyć, ugotowałem śniadanko. Po zwinięciu obozu poszliśmy na stację Reda Pieleszewo i okazało się że nie ma gdzie skasować biletu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz