Nie tak dawno dumałem nad drzewem katalogów jakie jest w systemie GNU/Linux, gdzie wszystko jest podpięte do katalogu /, w tym katalogu znajdują się takie foldery jak /home i /home/tomo, ten ostatni to mój katalog domowy. Jest jednak jeden fakt który mówi o tym że zarówno / i /home jaki i /home/tomo to oddzielne oddzielne partycje, czego nie widać w drzewie katalogów.
Ale oczywiście można owe partycje podejrzeć za pomocą programu gparted. Co nam daje takie rozwiązanie ? Otóż nie dość że reinstalacja systemu może odbyć się z zachowaniem danych które są w moim katalogu domowym czyli /home/tomo, robi się to w taki sposób by przy instalacji systemu podczas gdy instalacja przechodzi do partycjonowania to / zaznaczamy do formatowania, tak samo /home, a /home/tomo zostawiamy nietknięte. Dzięki temu zachowamy swoje pliki i pokażą się w nowym systemie.
Można też podejrzeć o ile się wie co i jak się montowało, za pomocą właściwości folderu jak na screenie wyżej. Drugim plusem dla takiego rozwiązania jest to że pliki w katalogu domowym /home/tomo nie zabierają miejsca w /home. Podejrzewam że tak można zrobić w momencie gdy na jednej maszynie będzie wielu użytkowników, dla każdego z nich folder domowy na oddzielnej partycji.
Ekhem, tak się raczej nie robi...
OdpowiedzUsuńWyobraź sobie, że teraz tworzysz ot tak dodatkowego użytkownika - dla domownika na przykład.
Folder wyląduje poprawnie na partycji /home, i będzie dość mocno ograniczony miejscem, a przeniesienie takiej konfiguracji będzie już kłopotliwe.
/home to partycja którą tworzymy z przeznaczeniem na katalogi domowe użytkowników.
Nie stosuje się oddzielnych partycji dla kont, bo to generuje mnóstwo problemów (z czym możesz również spotkać się przy zmianie systemu).
Polecam artykuł Wiki i powiązane w nim linki:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Filesystem_Hierarchy_Standard