piątek, 23 lipca 2021

23.07.2021 Outlaw Country

We wpisie z 21 Czerwca wiemy że oczywiście było coś takiego jak dźwięk z Nashville, ale byli też buntownicy którzy nie chcieli wykonywać country w stylu wymaganym przez Nashville (chodzi o wytwórnie z Nashville). No i nabyłem ostatnio trochę tej zbuntowanej muzyki.


Są to w sumie łączące się wydawnictwa bo Waylon Jennings prócz tego że był buntownikiem to był jeszcze członkiem grupy określanej mianem The Highwaymen. Cóż tu dużo mówić, ta muzyka jest trochę inna niż np. takiego Straita czy Brooksa, nie ma tu hawajskiej gitary, to muzyka drogi, muzyka która mówi o zwykłych amerykanach, o codziennych sprawach. Zapewne dla tego byli tak bardzo popularni.

Najlepsze jest to że ten Waylon Jennings był wcześniej (zanim zdecydował się wykonywać country) człowiekiem który grał z Buddy Holly, a który nie wsiadł (miał lecieć) do samolotu którym lecieli Buddy Holly, Ritchie Walens i Jiles Perry Richardson, który rozbił się kilka minut po starcie 13 kilometrów od lotniska. 


Zawsze mam ciarki kiedy słyszę "goodmorning America, how are you !", a zaraz po tym reakcję publiczności (jest też na nagraniu). The Highwaymen byli super grupą w muzyce country, tak samo jak super grupą w muzyce rockowej było Cream. Piszę było bo już nie ma z członków The Highwaymen żyją jeszcze tylko Willie Nelson i Kris Kristofferson. 


Sami rozumiecie, grupa byłaby niekompletna, a dobieranie nowych członków jest moim zdaniem bez sensu. Grupę stanowili Johnny Cash, Waylon Jennings, Willie Nelson i Kris Kistofferson z ich wokalami, zapewne z tego powodu była ona tak popularna.

Ps. 24.07.2021 Pisałem że na tych płytach nie słychać gitary hawajskiej, na tej składance The Highwaymen rzeczywiście jej nie słychać, ale u Waylona Jenningsa już tak.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz